sobota, 5 kwietnia 2014

4 miesiące z Tobą Syneczku:)

     Syneczku Mój ...to już kolejne tygodnie minęły. Już cztery miesiące Jesteś z nami. To taki cudowny czas...tak wiele potrafisz, wciąż zadziwiasz i cieszysz swoją obecnością...Początkowo było tyle stresów...strachów...ale teraz jest już dobrze. Rehabilitacja przynosi pożądane efekty, kontrola u neurologa pozytywna, możemy Cię szczepić , ale jednocześnie wciąż rehabilitować, by wzmocnić słabe mięśnie Twojego brzuszka....
Szymonku już wiele potrafisz np: obracasz się z plecków na bok, z boku na brzuszek; długo i chętnie leżysz na brzuszku opierając się na łokciach i wówczas chętnie podglądasz świat dookoła Ciebie. Zabawki coraz bardziej Cię interesują i coraz dłużej w Twoich rączkach są.Tak cudownie uśmiechasz się do nas i śmiejesz się w głos, najczęściej wtedy , gdy tatuś pyta czy pojedziesz z nim " brum- brum". W ogóle zauważyłam , że lubisz głos Twojego taty a ja lubię patrzeć na Wasze męskie rozmowy ,najczęściej po przebudzeniu lub przy wieczornej kąpieli:)
Wciąż wkładasz rączki do buźki i ślinisz się bardzo intensywnie, więc chyba przed nami wielkie oczekiwanie na Twój pierwszy ząbek:)
Jaki Jesteś? Jesteś niesamowicie pogodnym chłopczykiem i przy okazji bardzo dużym, co wszyscy wokół wciąż komentują (waga 8200)...
     Chłopczyku mój Kochany...już zawsze będę Ci szeptać do ucha , że Jesteś moim spełnieniem marzeń...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz